20.04.2024 10:25
12.05 - Z prac Rady Nadzorczej
Z PRAC RADY NADZORCZEJ

Tymczasem zaczęły docierać do nas wieści z Ministerstwa Skarbu Państwa, z których wynika, że właściciel rozważa możliwość sprzedaży większego pakietu swoich akcji. W tym celu Nafta Polska zintensyfikowała działania analityczne, a to oznacza, że zamiast odebrać tej instytucji pełnomocnictwa do wykonywania praw z akcji, bardziej angażuje się ją w procesy prywatyzacyjne, co według mnie jest bardzo niedobre – działania w tym obszarze podejmuje bowiem spółka, a nie urzędnicy MSP, za których minister ponosi odpowiedzialność konstytucyjną. Można się jednak domyślić, że minister szuka dodatkowych dochodów budżetowych – z jego deklaracji wynika, że proces prywatyzacji sektora chemicznego będzie kontynuowany. Nie do końca jednak wiadomo, jak duży pakiet akcji minister skarbu zdecyduje się zaoferować. W każdym razie lepiej, by akcjami spółek giełdowych będących w posiadaniu skarbu państwa zarządzał minister, a nie - upełnomocniona przez poprzednich ministrów - Nafta Polska.
Warto też wspomnieć, że koszty wprowadzenia naszej spółki na giełdę zamknęły się kwotą oscylującą wokół 4 mln zł, natomiast wpływy ze sprzedaży akcji na giełdzie wyniosły około 300 mln zł. Jest to kwota, która może zasadniczo wpłynąć na rozwój firmy pod warunkiem, że zostanie trafnie zainwestowana.

Jeśli chodzi o bieżące sprawy spółki, okazuje sie, że listopad był miesiącem rekordowym pod względem przychodów, a to za sprawą niewielkiego jednodniowego opóźnienia w załadunku statku roztworem saletrzano - mocznikowym. Ponownie też wraca kwestia sprzedaży pozostałych trzech spółek-córek, w nazwie których figuruje słowo ZAP. Dla spółek tych została wykonana nowa wycena. Jeśli chodzi o pozostałe trzy spółki, to w przypadku jednej z nich tj. Prozapu zarząd nie rozważa jej sprzedaży, natomiast jeśli chodzi o MEDICAL i DW Jawor, „przeszkodą” są organizacje związkowe, bo jak pamiętamy, swego czasu zawierając umowy związki postarały się, aby znalazły się w nich takie sformułowania, które teraz skutecznie zabezpieczają te spółki przed ich sprzedażą bez zgody związków.

Rada była też zainteresowana pracami firmy Hewitt, która na zlecenie zarządu ma przygotować propozycje zmiany obecnej struktury organizacyjnej naszego przedsiębiorstwa. Wyniki tych prac mają być znane do końca roku. Założenia projektu tzw. transformacji biznesowej prezentował Radzie przedstawiciel firmy Hewitt. Jego oceną zajmiemy się jednak prawdopodobnie dopiero w nowym roku, kiedy to Hewitt przedstawi projekt konkretnych rozwiązań. Nawiązując do tego, co pisałem w poprzednim numerze miesięcznika „Nadchodzą Zmiany” na obecnym etapie przygotowywania projektu trudno mówić o konkretnych rozwiązaniach. A sprawa ich wdrożenia to już inna strona medalu, a pisząc w poprzednim numerze „Nadchodzą Zmiany”, że obecny zarząd nie zdąży go zrealizować, liczyłem trochę (ale tylko troche) na przełożenie w Warszawie kolegów z „S”. Nieprawdą natomiast są twierdzenia p. Dariusza Kapciaka z Biuletynu Informacyjnego NSZZ „Solidarnosc” o decyzji w sprawie bezkrytycznego powierzenia przez społeczną część zarządu (prawda, że ładne sformułowanie?) i poniekąd rady nadzorczej firmie Hewitt prac nad reorganizacją naszej spółki, gdyż Rada Nadzorcza takiej decyzji nie podejmowała (ani ta gorsza, ani lepsza jej cześć), ale przynajmniej dowiedzieliśmy się, kto ma tak lekkie pióro, chociaż niekoniecznie do końca rzetelne. A w związku z tym, iż p. D. Kapciak zaczął podpisywać się pod swoimi wywodami, przestaję z nimi polemizować. Chciałbym tylko przypomnieć starą maksymę: nieprawda wielokrotnie powtarzana, nie staje prawda.

Rada Nadzorcza wysłuchała też wyjaśnień dotyczących zakupu amoniaku z Rosji. Jak wiadomo w tej sprawie podpisano umowę na dostawy z firmą TECHNOCHIMSERWIS sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, o której wiadomo tylko tyle, że zarząd ZAP musiał jechać do Rosji, żeby podpisać z nią umowę, bo jak ptaszki ćwierkają, spółka w Warszawie nawet nie ma władz. Sprawa zakupu amoniaku na tyle zainteresowała Radę, że poprosiła o bliższe informacje na następne posiedzenie.

Kolejnym tematem prezentowanym przez zarząd ZAP była polityka kadrowa w kontekście uzupełniania wakatów. Dowiedzieliśmy się m.in., że przyjęcia do zakładów odbywają się na podstawie uchwał zarządu, ale ma to się wkrótce zmienić za sprawą delegowania uprawnień w dół, jak zapewnia Zarząd – w ramach transformacji biznesowej. A mi się zdawało, że wystarczą odpowiednie pełnomocnictwa. Cóż, widać brak zaufania prezesa nawet do ludzi przez niego namaszczonych do prowadzenia polityki kadrowej... Mówiono także o wielkości zatrudnienia i możliwosci odejść na emerytury i wcześniejsze emerytury w najbliższym okresie. A miało być tak pięknie – nowe miejsca pracy w PPP.... , do którego dołączono czwarte „P” -pozory. Nie bez znaczenia do tej pory było to, iż Zakłady, będąc spółką skarbu państwa pełniły swego rodzaju funkcję społeczną w zakresie kreowania rynku pracy. Jednak po deklaracjach ministra skarbu państwa o chęci sprzedaży pakietu akcji ZAP może się zmienić.
Jak już wspomniałem, zarząd widzi potrzebę rozszerzenia pełnomocnictw i przekazania większej części uprawnień na niższy szczebel zarządzania w ramach przygotowywanego projektu restrukturyzacji firmy. Twierdzi, że kolejna restrukturyzacja w tym pomoże. Przypomnę, że poprzednia też miała usprawniać zarządzanie, a okazało się, że poza wymianą kadry kierowniczej większych zmian nie wniosła, dlatego rozumiem podejrzenia niektórych, że może to być jeszcze jedna okazja, żeby dać zarobić zaprzyjaźnionym firmom, co po wizycie byłego ministra skarbu państwa, już w nowej roli – jako wiceprezesa i partnera (czytaj: udziałowca na procencie od zysków) dużej firmy doradczej Price Waterhouse Coopers – jest wysoce prawdopodobne. Jak wiadomo, firma ta wcześniej realizowała sporo zleceń na zamówienie Ministerstwa Skarbu Państwa. Ale i tak daleko byłemu ministrowi do wyczynu byłego kanclerza Niemiec, który w dbałości o „interes publiczny” przebił wszystkich, przyjmując prezesurę spółki, która po dnie Bałtyku poprowadzi rurociąg gazowy, inkasując za to rocznie ok. 1 mln EURO (oczywiscie prezes, nie firma). Z uwagi na to, iż Rada Nadzorcza nie zdołała wyczerpać porządku obrad postanowiono część tematów przenieść na kolejne posiedzenie, uzupełniając je o inne tematy. Jego termin ustalono na 15 grudnia.

Tymczasem w dwa dni po posiedzeniu RN dotarła do spółki wiadomość, że przewodniczący Rady Nadzorczej ZAP Andrzej Murawski złożył rezygnację ze swojej funkcji, co oznacza kolejną już rezygnację w niedługim czasie, skutkującą potrzebą niezwłocznego zwołania WZA, w celu powołania nowych członków rady. A czuję przez skórę, że nie są to jedyne zmiany, które niedługo powinny nastąpić. Jest to o tyle zastanawiające, że nic nie wskazywało – jak to ujął sam zainteresowany – na zakończenie misji pana przewodniczącego. Tym bardziej, że Rada na jednym ze swoich ostatnich posiedzeń przyjęła swój nowy regulamin, uwzględniający zasady dobrych praktyk deklarowanych przez spółkę – jedna z tych zasad mówi, że członek Rady powinien wstrzymać się od rezygnacji, gdyby miała ona spowodować niemożność działania tego organu (czytaj: podejmowania uchwał). I w ten oto sposób, nasza spółka do chwili odbycia WZA, co nastąpi najprawdopodobniej 23 stycznia 2006 roku, została pozbawiona nadzoru. Tym nie mniej czekam z nadzieją na powołanie do Rady Nadzorczej osób mających „nowe spojrzenie” na sprawy spółki.

I tym optymistycznym akcentem chciałbym zakończyć,
życząc wszystkim pracownikom zakładów oraz spółek
spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego
Nowego Roku.

Zbigniew Tkaczyk
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Nawigacja
· Strona Główna
· Artykuły
· Nowinki
· FORUM
· Linki
· GALERIA
· Facebook
· Wypłata udziałów Chemia-Puławy
· Szukaj
· Kontakt
· CHLEWIK
Reklama
OZZZPRC

ZZPRC KWB

TKKF

Przyjazna Łapa

Facebook FZZ

UKS Badminton Puławy

Statystyki reklamowe
Jesteśmy zrzeszeni




SPAM STOP
Wygenerowano w sekund: 0.11 30,318,456 unikalnych wizyt