4 stycznia 2019 r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A., do udziału w którym zaproszeni zostali przedstawiciele dwóch największych organizacji związkowych działających w spółce, tj. Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego oraz Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”. Obecny był też zarząd spółki.

Pretekstem do zaproszenia związków było pismo „Solidarności” skierowane do Prezesa Rady Ministrów, w którym jest mowa m. in. o niskich standardach zarządzania i kuriozalnych decyzjach puławskiego zarządu, prowadzących do systematycznego pogarszania się sytuacji w zakładzie, jak też o drastycznym spadku roli Puław w Grupie Azoty. Wyrażone zostały też obawy o stan finansów zakładu.

Głos w dyskusji zabrał m.in. przewodniczący ZZPRC Sławomir Wręga, który odnosząc się do zwalniania w czasie sporu zbiorowego działaczy związkowych (podlegających dodatkowo ochronie związkowej), nazwał metody zarządzania w zakładzie zastraszaniem. Podczas dyskusji związkowcy przytoczyli liczne przykłady manifestacji siły zarządu, które wciąż mają miejsce, takie jak chociażby pozwy przeciwko działaczom związkowym. Dziś okazuje się, że związki zawodowe, które były organizacjami wspierającymi „dobrą zmianę”, stały się przedmiotem walki tej „dobrej zmiany”. Poruszono też temat zawieszonych pełnomocnictw – ich brak coraz częściej paraliżuje normalną pracę zakładu. Decyzja zarządu w tej sprawie nie była z nikim konsultowana, a przy jej podejmowaniu zabrakło, jakże ważnego w tym przypadku, zdrowego rozsądku. Związkowcy podkreślali, że atmosfera w spółce jest zła, rośnie frustracja, załoga ma poczucie niesprawiedliwości i coraz większej krzywdy. Te negatywne odczucia potęguje dodatkowo brak woli współpracy ze strony zarządu zakładów, co najmniej dziwne decyzje dotyczące obsadzania najwyższych stanowisk menadżerskich w spółce, wywindowane wynagrodzenia kadry kierowniczej, a także bulwersujące publikacje prasowe wyciągające na światło dzienne demoralizujące zachowania i praktyki stanowiące codzienność w Grupie Azoty. Pojawiały się nawet tezy, że premier jest świadomie wprowadzany w błąd przez swoje środowisko, a podejmowane w ostatnich miesiącach decyzje kadrowe dotyczące zarządu spółki mają jeszcze bardziej osłabić pozycję Puław. Niepokojące są też oszczędności na wydatkach związanych z zabezpieczeniem pracowników w środki ochrony indywidualnej oraz stosowane prolongaty płatności dokonywanych na rzecz firm zewnętrznych, co wpływa na negatywny wizerunek firmy. Poruszony był też, jakże ważny z perspektywy pracowników, temat wysokości wypłaconej nagrody świątecznej w stosunku do wcześniejszych deklaracji przedstawicieli zarządu, jak również w odniesieniu do nagród wypłacanych w innych spółkach Grupy Azoty.

Ważnym tematem dyskusji była oczywiście bulwersująca decyzja o zaprzestaniu finansowania Klubu Sportowego „Wisła” Puławy. Rada Nadzorcza zadeklarowała przyjrzeć się tej sprawie.

Po burzliwej dyskusji, w której udział wzięli również przedstawiciele zarządu, przewodniczący Rady Nadzorczej zachęcił przedstawicieli związków zawodowych do bezpośrednich kontaktów z radą, gdyż to – w jego mniemaniu – pomoże szybciej rozwiązywać wszelkie spory i nieporozumienia.

Trudno jednoznacznie podsumować spotkanie z Radą Nadzorczą. Można mieć po nim mieszane odczucia. Jednak w dzisiejszej sytuacji każde działanie, czy też dyskusja, które choć w małym stopniu mogą powstrzymać degrengoladę w naszym zakładzie, dają cień nadziei.