PKruk nie pamiętam, żebym był, ale jeśli jesteś przekonany, to możesz być...jak pisałem, myślę, że nic straconego i trzeba wystąpić z wnioskiem o nagrody dla tych pracowników...

Sasza zapędziłeś się w swojej szarży za daleko stanowczo za daleko nie powiedziałem nigdzie że specjaliści to miernoty nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz obrażać innych umiesz nigdzie nie napisałem że pracowałem na EC znam tam tylko ludzi prawie wszystkich a z tym psychiatrą to wnioskuję że przydał by się tobie znajdź konkretnego i zgłoś się im wcześniej tym lepiej dla ciebie i ludzi wśród których się obracasz a jeżeli to nie pomoże to pozostaje ci modlitwa o zdrowie bo o rozum to może być za późno powodzenia uważam temat za zakończony

Z tymi specjalistami i technologami to odrebna sprawa zy mistrzami dostają się poprzez plecaki... a jedynie co potrafią do nie wymyślić jak naprawić i z korzyścią dla instalacji prace tylko stertę wniosków i karteczek rzucić do podpisu ze przyjmujemy do wiadomosc ze to i to nie działa na 100% to jest *kwiatek* normalne .. I jakieś rozliczania niech zaczną odpowiednio technolodzy i starsi mistrzowie dbać o instalacje pod względem jej działania... kartka przymie wszystko ale jak coś jednie to już wtedy jest rzucanie winny na tych niżej.......

Henryk i Sasza macie obaj rację i przepychanie się nie ma sensu. Odbiór tego co się dzieje każdy ma inny bo patrzy z racji zajmowanego stanowiska. To, że jest dziś w naszej firmie jak jest zawdzięczamy przejęciu nas przez Tarnów. Do tego do naszej firmy trafia coraz więcej osób zrzucanych tak jak piszecie z plecaków na wysokie stanowiska i dla nich to jest kolejny przystanek w karierze. Co dzieje się u nas po ich decyzja*kwiatek*est im obojętne. Kasa ma się zgadzać. Ingerencja we wszystko, podejrzewanie wszystkich o wszystko buduje atmosferę niepewności i strachu. Od pierwszego dnia konsolidacji jest ingerencja grupy we wszystko a już od momentu zaciągnięcia kredytów pod PDCH Grupa narzuca nam nawet wielkość kwot na remonty po to aby trzymać wskaźniki aby odsetki były na jak najniższym poziomie. Tylko tak można w nieskończoność. Teraz chcą Odrę pogłębiać jako Grupa Azoty Police. Na pewno za swoje pieniądze. Ocena kadry w takich okolicznościach nie ma prawa wypaść dobrze bo oni muszą realizować często głupie polecenia i robotę której wcześniej nie było. Kupa tabelek, wyliczeń, bzdurnych raportów do wszystkiego. Z technologów, specjalistów zrobili się ludzie którzy przez ¾ czasu prowadzą prace papierkową której nie wykonanie na czas powoduje pretensje władzuni. Gdzie czas na pracę na instalacji i z ludźmi. Za chwilę każdy będzie bał się słuchawkę podnieść. A pracownicy widzą że kierownictwo i kadra gdzieś przepadli. I wnioski są jakie są. Każdy próbuje sobie radzić, żeby praca była jak najmniej uciążliwa. A jeszcze mając świadomość że nikt tego nie docenia i nie widzi a jak wie to nic nie robi to potem narastają niedomówienia i pretensje. Dziś przyczyna tego wszystkiego nazywa się Grupa Azoty i ich pomysły. Zabierają co się da, ingerują gdzie się da, przy tym nie dając nic i traktując nas na równi z resztą zakładów gdzie widzimy że to przepaść. Wasze napięcie i złość skierujcie przeciwko tym którzy za to odpowiadają. Wzmacniajcie organizacje związkowe w ich działaniach. Kopanie siebie nic nie wniesie. Tam gdzie trzeba się upomnieć o swoje trzeba mówić głośno i nie szczypać się

Szaszo, więc co właściwie tu robisz? Chcesz coś sobie zrekompensować teoretyzowaniem nt. realiów, których nie znasz?

Zwracam honor panie inżynierze Sasza jeżeli tak mocno obraziłem lecz tutaj żadne tytuły nikogo nie obchodzą i jeszcze jedno dawniej mgr inż= mogłeś g...o robić i nieźle żyć a teraz czasy się zmieniły szacunek do tytułów również inny, to ten skrót mgr inż czytamy od tyłu i wychodzi żebyś nie wiem ile robił g...o masz chyba że jesteś plecakiem to masz szanse ludzie po studiach pracują na instalacjach i na nikim już takie coś przed nazwiskiem nie robi wrażenia pozdrawiam, przepraszam koniec czczej dyskusji i wymiany ,,uprzejmości''

W dalszym ciągu widzę tu tylko bardzo wysokie mniemanie o sobie a to nie jest do końca tak kwalifikacje człowieka można poznać po tym co on robi i jak to robi jaką ma wiedzę doświadczenie i całe podejście do pracy a to oceniają ludzie z którymi się pracuje jak już pisałem ,,własna chwała niewiele warta'' a to że inżynier do sześcianu czy geny prezesa i nauczycielki to tylko samochwalstwo, samouwielbienie i podkreślanie własnego ja a to już nikogo nie obchodzi. Same dyplomy i papiery nie zrobią z człowieka wybitnego eksperta