Katorżnicza praca za głodowe pensje czyli realia w Grupie Azoty
Po wyroku Sądu apelacyjnego w Lublinie z dnia 1 grudnia 2022 roku, sygnatura akt III APa 3/22, przyznającego pracownicy pakowni odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę za zrujnowane zdrowie, praca katorżnicza w Grupie Azoty stała się niezaprzeczalnym faktem. Jako, że występowała ona zwykle razem z niedożywieniem, postanowiliśmy sprawdzić, czy minimalne wynagrodzenie (po godziwej, zdaniem zarządu, podwyżce od 1 stycznia 2023 roku ) wystarczy na zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Na początek policzyliśmy miesięczny koszt wyżywienia, przyjmując za podstawę cennik w zakładowej stołówce – obiad i bufetach – śniadanie i kolacja. Jak wiadomo żywienie zbiorowe jest najtańsze, a zakładowa stołówka w szczególności.
I tak:
Minimalne wynagrodzenie w obowiązującej tabeli to 2581 zł brutto, co daje netto 2026,70 zł
Śniadanie pierogi ukraińskie – 9.50 zł
Herbata 2.50 zł
Obiad 28 zł
Kolacja forszmak 8.50 zł
Bułka 1.60 zł
Herbata 2.50 zł
Razem 52.60 zł x 30 dni = 1578 zł
Dojazd do pracy 3.60 zł x 2 x 21=151.20 zł
Pozostałe 297,50 zł nie wystarczy na opłaty za mieszkanie, więc albo głodówka, albo eksmisja. A dla jaśniepaństwa prezesów konsolidacja idzie w dobrym kierunku. |