Treść przedstawionego pisma, mającego formę paszkwilu, mówi sama za siebie, tak więc jego ocenę pozostawiam załodze. Chcę jednak zwrócic uwagę na jedną kwestię. Otóż poza szeregiem nieprawdziwych zarzutów dotykających różnych aspektów funkcjonowania naszej firmy, jest ono przede wszystkim obraźliwe w stosunku do naszej organizacji. Posądza się nas o postkomunistyczne sympatie lub wręcz o obecność w naszych szeregach osób o takiej przeszłości. Co prawda działania naszej organizacji związkowej same się bronią przed takimi bzdurnymi oskarżeniami, tym niemniej z powodu sposobu stawiania zarzutów w stosunku do naszych działaczy pozwolę sobie na uszczypliwość do ich autorów.
Nasuwa mi się takie pytanie: dlaczego do dzisiaj nie ukazała się lista tzw. „TW”, działających w strukturach NSZZ „Solidarność” na terenie naszego zakładu i Ziemi Puławskiej? Może warto byłoby wiedzieć kto i kogo inwigilował. Łatwiej byłoby dyskutować o rodowodach. A tak nie wiem, kto działa pod czyje dyktando. Wiem na pewno jedno – Andrzej Jacyna, wypowiadając cytowane przez nas słowa, na pewno nie reprezentował załogi ZAP.
