Płace ponad podziałami
Płace ponad podziałami
Negocjacje nowej tabeli płac pracowników Grupy Azoty Puławy SA powinny być najważniejszym celem do osiągnięcia przez całą naszą zakładową społeczność. Nie może tego celu przysłaniać rywalizacja o głosy pracowników, w zbliżających się wyborach przedstawicieli załogi do Rady Nadzorczej. Dlatego reprezentując Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego ZA „Puławy” SA deklaruję, że nie będziemy wykorzystywali negocjacji nowej tabeli wynagrodzeń do promowania naszych kandydatów, ani do deprecjonowania innych kandydatów.
Jak uczy historia, zasady wynagradzania pracowników w Zakładach Azotowych Puławy obowiązują zazwyczaj w cyklach 10 letnich. Taryfikator przyjęty w 1996 roku zastąpiony został nowym w 2006 roku. Ten zastąpiony zostanie w 2017. Część związkowych negocjatorów brała udział w tworzeniu lub poprawianiu wszystkich tych rozwiązań. Po nabytych doświadczeniach, mamy szansę stworzyć najlepszą dotychczas tabelę płac. Tydzień temu udało się doprowadzić do określenia wartości przedmiotu sporu, czyli różnicy między propozycją pracodawcy, a oczekiwaniami reprezentantów pracowników. Różnica ta wynosi około 18 mln zł. W tym tygodniu koledzy z OPZZ, Solidarności i KADRy podwoili tę różnicę, wnosząc poprawki do wypracowanej wspólnie propozycji. Stało się to w sytuacji, gdy propozycja pracodawcy niesie za sobą większe podwyżki, niż sumaryczny wzrost wynagrodzeń pracowników spółki przez poprzednie 8 lat.
W jakim celu to zrobili, dowiedzieliśmy się już za chwilę. Pracownicy poinformowali nas, że działacze tych organizacji związkowych chodzą po fabryce informując, że Ruch Ciągły nie chce korzystniejszej tabeli płac i dlatego nie należy głosować na jego kandydatów w wyborach do Rady Nadzorczej. Prześciganie się w pokazywaniu coraz droższych, a przez to nierealnych wersji tabeli płac, doprowadzić może tylko do fiaska negocjacji. Nie ma miejsca na populistyczne hasła w tak ważnych negocjacjach. Wynagrodzenia pracowników są istotniejsze niż to, kto będzie zasiadał w Radzie Nadzorczej. Dlatego apeluję o odpowiedzialność i niewykorzystywanie negocjacji nowej tabeli wynagrodzeń do promowania własnych kandydatów.
Sławomir Wręga