Środki finansowe, jakie puławskie „Azoty” uzyskały dzięki debiutowi giełdowemu, trzeba zainwestować m.in. w nowe produkty. To także będzie wiązało się ze zwiększeniem zatrudnienia w firmie. Obecnie zarząd przygotowuje kilka projektów inwestycji. Mam nadzieję, że w niedługim czasie rozpocznie się ich realizacja. Ponadto mówiąc o inwestycjach, nie można zapominać o konieczności modernizacji i remontów istniejących już instalacji.
Oprócz tego konieczne jest podjęcie rozmów ze związkami zawodowymi w celu dokonania niezbędnych zmian w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy. Mam tu na myśli w szczególności obszar dotyczący zasad wynagradzania, które muszą być jednakowe dla wszystkich pracowników. Ważne jest również, by za rozwojem pracownika, tj. wzrostem jego kompetencji i umiejętności, w naturalny sposób szło zwiększenie jego zarobków. Musimy dopracować się systemu, który będzie motywował pracowników do większej aktywności i zaangażowania w pracę.
Kolejną kwestią jest przebudowa zasad organizacji pracy w naszej firmie. Zależy mi, by praca w ruchu ciągłym była jak najmniej uciążliwa dla załogi – liczę, że problem ten załatwi, przynajmniej częściowo, wprowadzenie „pięciobrygadówki” w całych zakładach. Z drugiej strony zaś chciałbym, by również pracownicy jednozmianowi pracowali w warunkach bardziej przyjaznych, tak jak ma to miejsce w nowoczesnych firmach.
Ponadto uważam, że należy wprowadzić zasady konkursowe przy obsadzaniu stanowisk kierowniczych (będziemy brać tu pod uwagę również wyniki testów kompetencyjnych), aby naszym przedsiębiorstwem zarządzała najlepsza kadra – kompetentna i doświadczona.
Uważam, że wszystkie sprawy, o których wspomniałem należy załatwiać w porozumieniu ze związkami zawodowymi, bo leżą one w kręgu ich zainteresowania.
Mieczysław Wiejak |