Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego ZA Puławy SA

1.Problem parkingów-dotyczy wszystkich pracowników dojeżdżających.2.Istnienie dziwnej formy zatrudnienia pracowników"tzw. podmiany".W skrócie wygląda to w ten sposób że przełożony komunikuje kilku pracownikom że w tym roku pracujesz bez żadnego grafika a będziesz chodził po wszystkich brygadach(tam gdzie ktoś pójdzie na urlop lub zachoruje) lub na pierwszą zmianę aby wyrobić odpowiednią liczbę dni dla swojej.Zaszczycony w ten sposób pracownik dostaje angaż z działu kadr.W tym roku te angaże były antydatowane tzn angaże nosiły datę 10 stycznia i zawierały zwrot:"Przenoszę pana z dniem 1 stycznia... oraz nie zawierały daty zakończenia tego dobrodziejstwa a były wręczane pracownikom od 16 stycznia.Problem dotyczy trzech elektryków zmianowych EC.Problem wynika z zaniżonej etatyzacji elektryków zmianowych.W czterobrygadówce brygada liczyła TRZECH pracowników i tak było przynajmniej od lat siedemdziesiątych.Po wprowadzeniu pięciobrygadówki nie uzupełniono składów brygad do pełnej obsady.Elektrycy EC w przeciwieństwie do elektryków z innych wytwórni obsługują rozdzielnice średniego i niskiego napięcia.Prace przy obsłudze pól średniego muszą być wykonywane przez dwie osoby a wynika to z przepisów zewnętrznych.Latem 2016 doszło niemal do publicznego przyrzeczenia bezpośrednich przełożonych że brygady zostaną uzupełnione.Niestety kierownik ECRE wycofał się ze swoich deklaracji a trzech przyjętych pracowników uzupełniło składy warsztatów jednozmianowych.I tym sposobem pracownicy zmianowi mają"podmiany" i mocno ograniczone prawo do urlopu.latem 2016 byliśmy nakłaniani przez przełożonych do rezygnacji lub skracania urlopów ujętych w zatwierdzonym PLANIE URLOPÓW i stało się to zanim jeden z pracowników był na około miesięcznym zwolnieniu lekarskim.Większość roku RU*kwiatek*est obsługiwany przez skład dwuosobowy a z racji obsługiwania obiektów oddalonych(min. nad Wisłą i studnie wokół zakładów)niejednokrotnie zdarza się że obydwaj elektrycy dyżurni-za zgodą kierownika zmiany-są poza zakładem a ruchu EC nie zabezpiecza NIKT.Elektrycy EC nie dysponują żadnym środkiem transportu.Myślę że wreszcie należałoby się zastanowić nad BEZPIECZEŃSTWEM RUCHU ZAKŁADÓW.Tak niska obsada pracowników jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa w sytuacji awaryjnej.Nie bez znaczenia są także obciążenie pracowników "podmiany"bo to jak rzeczywiście pracują przeważnie nie mieści się w żadnej normie i bywa to nie tylko w okresie letnim.Zdarza się że pracownik"podmiany"pracuje 16 dni na różnych brygadach bez dnia wolnego.To nawet nie jest system"elastyczny".Podejmowaliśmy niejednokrotnie próby rozwiązania tego problemu bez rezultatu.Ostatnio uzyskaliśmy informację że nie wszędzie tak jest.Okazuje się że np. na moczniku są brygady po 3 osoby i dodatkowo jest to "rezerwowane"jednym pracownikiem który pracuje na jedną zmianę,otrzymuje dodatek zmianowy i może kogoś zastąpić w razie potrzeby.Przedstawiłem w skrócie sytuację na EC jako uzasadnione zgłoszenie do Pana Prezesa bo my już wyczerpaliśmy swoje możliwości monitowania u przełożonych niżej.