Ale nie dla wszystkich. Wczoraj zarząd  ZAP pod kierownictwem Krzysztofa Bednarza postanowił wypłacić byłym członkom zarządu, Wojciechowi Kozakowi i Zenonowi Pokojskiemu, zaległe wynagrodzenia w kwocie po kilkaset tysięcy złotych dla każdego. Jak udało nam się dowiedzieć, łącznie jest to kwota mniejsza niż jeden milion złotych. Wypłata dokonana zostanie na podstawie ugody pozasądowej.

O roszczeniach Wojciecha Kozaka pierwsze informacje otrzymaliśmy w połowie 2016 roku. Ówczesny zarząd, kierowany faktycznie przez Zbigniewa Gagata, skomentował to w ten sposób, że nie będzie płacił odszkodowania za nie powołanie do zarządu, a jeżeli ktoś się czuje pokrzywdzony to niech idzie do sądu. Druga runda miała miejsce po zmianach w składzie zarządu ZAP i objęciu funkcji prezesa przez Jacka Janiszka. Wtedy roszczenia zostały skwitowane przez zarząd stwierdzeniem, że nie wypłacą odszkodowania wynikającego z zakazu konkurencji osobie, pozostającej pracownikiem spółki, jednak Wojciech Kozak może pójść do sądu jeżeli się z tym nie zgadza.

Nie poszedł, poczekał. Opłaciło się.