20.07. Warszawa (PAP) - Mikołaj Budzanowski został nowym wiceministrem skarbu odpowiedzialnym m.in. za przemysł paliwowy, gazowy i chemiczny. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Żuka - poinformował w poniedziałek resort skarbu.
Do tej pory Budzanowski pełnił w ministerstwie skarbu funkcję dyrektora jednego z departamentów nadzoru i prywatyzacji.
Rzecznik MSP Maciej Wewiór powiedział w poniedziałek PAP, że Żuk zrezygnował z funkcji wiceministra skarbu w porozumieniu z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem.
Żuk pracował w MSP blisko 18 lat. Funkcję wiceministra pełnił od listopada 2007 roku. Sprawował nadzór m.in. nad projektami dywersyfikacyjnymi, przygotowaniem budowy terminalu LNG w Świnoujściu czy procesem przekazania akcji pracowniczych PGNiG.
"Cieszę się, że przez tyle lat miałem zaszczyt i przyjemność pracować w służbie państwu. W tym czasie udało nam się wdrożyć projekty, których korzyści polska gospodarka będzie odczuwała przez wiele lat" - podkreślił cytowany w komunikacie MSP Krzysztof Żuk.
Z kolei Budzanowski kierował w MSP od września ubiegłego roku Departamentem Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji. Był odpowiedzialny za nadzór nad spółkami strategicznymi w sektorze, ropy, gazu i chemii oraz pracami związanymi z budową terminalu LNG. Jest absolwentem Wydziału Historycznego oraz Studium Dyplomacji i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W 2004 r. uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych UJ. Był stypendystą m.in. japońskiej fundacji Sasakawy (Nippon Foundation) oraz DAAD (Deutscher Akademischer Austausch Dienst). Pełnił funkcję doradcy Polskiej Delegacji w Parlamencie Europejskim w Komisji Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, Komisji ds. Zmian Klimatycznych oraz Spraw Zagranicznych (2004-2007).
Był również dyrektorem Departamentu Zmian Klimatu w Ministerstwie Środowiska.
Jest wykładowcą, autorem prac na temat procesu podejmowania decyzji w Unii Europejskiej oraz polityki klimatyczno-energetycznej. (PAP)
Wszyscy się bawili naszym kosztem, a teraz mamy sobie odmawiać czegoś co zwyczajnie nam się należy. Cyrk na kółkach.
aparat
06.05.2024 22:41
Sławku, nie odpuszczcac im ani złotówki, tamten zarząd sobie przyznał mimo strat...a nam się to należy jak psu buda...
Ile można słuchać o zaciskaniu pasa....wytrzymajc ie jeszcze rok jeszcze dwa je
Antek
06.05.2024 22:02
Popieram kolege Iskra
iskra
06.05.2024 22:00
Wiedzą że jesteśmy gotowi pracować bez premii a może nawet za mniejszą wypłatę a oni będą sobie płacić za "efekty".ZGADZACIE SIĘ?!
Antek
06.05.2024 21:56
dostawali premie naszym kosztem,oszczednos ci na nas. robil liczniki.
Antek
06.05.2024 21:54
Solidarnosc jest winna,wiedzieli co oni robia i jak jest, kryl ich, pisal te felietony, szczul a teraz jest jak jest
Nawet przez chwilę by wam przez myśl nie przeszło by odpuścić premię należną i dzień chemika, zobaczcie jak płowią się ludzie co do tego doprowadzili
aparat
06.05.2024 17:51
Czyli jest szansa na premie i na dzień chemika ale nic pewnego
superpracus
06.05.2024 17:18
a może by tak ujawnic za jakie wybitne osiągnięcia byli prezesi przyznali sobie takie premie
Slawomir Wrega
06.05.2024 16:32
Poza zasięgiem, za słaby wynik.
Antek
06.05.2024 16:01
A co w temacie z roczna ? Jakieś szanse ?
Slawomir Wrega
06.05.2024 15:45
Są pewne naciski z tarnowa, gdzie na wynagrodzenia brakuje pieniędzy, ale prawo do premii zostało już nabyte więc nie da się go cofnąć. O nagrodzie na dzień chomika pewnie będą rozmowy.